A oto kurwa co powodowała floodowanie sshd. Nie chcę się zastanawiać, dlaczego sshd potrafił zająć tyle zasobów, że cały VPS przycinało, ale zmieniłem mu port, dałem max retries 3, powyłączałem kerberosy gssapi itd., mogę jeszcze utworzyć sobie tajnego usera w sudoers i zablokować loginy na roota oraz dodać port knocking i zrobić whitelistę ze swoim stałym IP. Ale wątpię, żeby chiński bocik wymagał takich kroków.